Wyświetleń:

sobota, 21 grudnia 2013

1. Na początek.

Jakiś tytuł być musiał, ale to początek przecież nie jest. No, może jedynie jest to początek, pisania tutaj.

Więc co właściwie można uznać za początek? Data urodzenia? Chyba nie, bo wenę SURVIVALOWĄ i zamiłowanie do podróży i włóczęgi, przyszło w sumie niedawno, raptem 3 lata temu.

Jak się to zaczęło? Był jakiś impuls? Zdarzenie? Nie. Samo przyszło, ot tak. Przyszło i się trzyma. Raz mocniej, czasem trochę słabiej, kiedy się nic człowiekowi nie chce. Jak mi właśnie dzisiejszego dnia. magnezu mi chyba brakuję.

Za oficjalna datę uważam 9.XI.MMX, kiedy to zacząłem prowadzić mój dziennik, nie pamiętnik!

Tyle, że pewne rzeczy działy się już wcześniej. Było harcerstwo, były włóczęgi, nawet Tatry, gdzie miało być ponoć tak niebezpiecznie.

Była zima, więc jakiś większy SURVIVAL, musiał poczekać. Miałem za to czas na czytanie książek, oglądania filmów itp itd.
Przyszła wiosna, zaczęło się kompletowanie sprzętu, bo dotąd nie miałem praktycznie nic. I mógł to być pierwszy błąd, ale mały o czym się niedługo przekonacie.

Rok 2011 był dla mnie dobrym rokiem jeśli chodzi o SURVIVAL, itp. 
Należy się wyjaśnienie, gdyż dla mnie słowo SURVIVAL oznacza : SURVIVAL, PODRÓŻE, WŁÓCZĘGĘ, WSZYSTKO Z TYM ZWIĄZANE, oraz RADZENIE SOBIE Z KAŻDYM INNYM PROBLEMEM W ŻYCIU.
Tak więc jako osoba lubująca samotność, i w myśl SURVIVALU musząca radzić sobie sama, zaliczyłem prawię całe Tatry.
Jaskinia Raptawicka

Czarny Staw Pod Rysami

Siklawa

Czarny Staw Pod Rysami Jesień

Dolina za Mniechem

Czarny Staw Gąsienicowy

Czerwony Stawek w Dolinie Pańszczcy

Była też Francja
Winogrona

Jakoś wyleciała mi z głowy nazwa tego zamku

Chalon

Oraz indiańskie Pow-Wow
Gdzie się podziała ta chłopięca twarz?


Tak, rok 2011 był fajny.

Rok 2012 trochę był upadkiem, gdzie chwilowo zastanawiałem się nawet nad przyszłością mojego SURVIVALU, a to za sprawą imprez itp itd. Cóż, nie wszystko da się połączyć ze sobą.
Mimo to, SURVIVAL jakoś trwał.
Wodogrzmoty Mickiewicza

Dolina 5 Stawów Polskich






Był pierwszy w życiu Woodstock, kolejna rzecz typu ''nie jedź bo jeszcze cie zabiją'', jak widać żyję, i czuję się świetnie. Tam zresztą tez było genialnie. Ponoć..
Pod koniec sierpnia był wyjazd do UK, który zresztą był czymś ekscytującym, oto wreszcie wielki krok w moim życiu, wreszcie jakaś wielka zmiana. Oto wielki powrót SURVIVALU!
Entuzjazm szybko minął, gdy okazało się, że miejsce mojego życia jest wyjątkowo nudne. Gdzie moje Góry? Gdzie miejsce, gdzie chętnie spędzę każda wolną chwilę?
Zostało tysiące kilometrów stąd. W Polsce..

Nie było jednak tak źle jak myślałem, wystarczyło poszukać, rozejrzeć się. Owszem, jest tu wiele ciekawych i pięknych miejsc. Niestety nie w mojej najbliższej okolicy.
Hereford

Hereford Catherdral

Aberystwyth

Aberystwyth

Do polski ciągnęło, więc zimą się wróciłem.
O tak, brakowało mnie ludziom. Przynajmniej niektórym.


May już rok 2013. Właściwie za chwilę będzie już rok następny. Co też takiego ciekawego się działo w tym roku?
Początek roku był wspomniany wyżej wyjazd do Polski. Parę dni po powrocie pojechałem do Leeds w Yorkshire

Niedługo po tym znów udałem się do Polski.
Trzy artefakty

Dolina Kościeliska


Wiele z planów, jakie rzeczy, które planowałem nie doszły do skutku. Nie zawsze jest tak jakbyśmy tego chcieli. 
Jak przed rokiem, i teraz wróciłem pod koniec sierpnia do Anglii. Jakoś szkoda było wracać. mimo wszystko.
Zaczął się College, w między czasie szukanie roboty, by mieć za co jeździć. A reszta czasu, to była nuda. 

To jest odpowiedź dlaczego właśnie to czytasz, dlaczego dodaję te filmy.
Gdybym nagrywał je już kiedyś je nagrywać, gdy pomysł się pojawił, dziś z pewnością byłyby już tego sporo. Ale mi szkoda było czasu na bawienie się z tym. Czekać aż się doda to an YT, czytać komentarze itd. Wolałem spożytkować ten czas na kolejne wyjście w góry. Teraz się nudzę. Więc się z tym bawię.

I swoją droga mam nadzieję zachęcić was do czegoś podobnego.

W każdym razie. Zdjęć jest o wiele więcej. Byłem w wielu innych miejscach. A historyjka jest i tak nazbyt krótka. Nie piszę przecież biografii. Wyjaśniam jedynie "Początek''.

Dotychczasowe wnioski?

Można się mylić. Można zboczyć z drogi. Należy jedynie, gdy się zbłądziło wrócić, podążać właściwie. Nie popełniać ponownie tych samych błędów.

Zapraszam na mój kanał na YouTube


Zachęcam do komentowania, opiniowania, czy tez zgłaszania pomysłów co waszym zdaniem winno się tam znaleźć. Co lepiej zostawić w spokoju. Do wytykania mi błędów (robię to pierwszy raz). I subskrybowania, by nie przegapić żadnych nowości. Pozdrawiam B Szkurat









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz